Czym jest depresja?

Depresja jest poważną chorobą psychiczną, niestety często bagatelizowaną i myloną ze zwykłym spadkiem nastroju. Szacuje się, że w Polsce na depresję choruje ponad półtora miliona ludzi. Głęboki smutek, utrata zainteresowania życiem, zaburzenia snu- to tylko niektóre z objawów tej choroby. W rzeczywistości to coś znacznie poważniejszego, niż potocznie zwany „dół” i niski poziom zadowolenia z życia. Depresja jest poważną chorobą, która wpływa zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne.
Przede wszystkim, depresja wpływa na nasze postrzeganie siebie. Ludzie, którzy chorują na depresję, tracą zainteresowanie pracą, pasjami, i tym, co zwykle sprawiało im radość. Brak energii, trudności ze spaniem, lub wręcz przeciwnie- zwiększone zapotrzebowanie na ilość snu. Niektórzy czują się podirytowani, a niektórzy mają trudności z koncentracją. Depresja utrudnia im zarządzanie własnym życiem, dzień po dniu.

Osoba może doświadczać stanu depresyjnego, jeśli przez co najmniej dwa tygodnie czuje się smutna, pozbawiona chęci do działania oraz energii, a także jeśli doświadcza symptomów, które znajdują się w co najmniej trzech z tych kategorii: zachowanie, uczucia, myśli oraz fizyczność.
Zmiany w zachowaniu dotyczą np. zmian w obrębie aktywności społecznych, zaniedbywania swoich obowiązków, nadużywania substancji psychoaktywnych, niezdolność do koncentracji, oddalenie się od rodziny i przyjaciół.

Uczucia, które mogą się pojawić przy depresji, to przede wszystkim smutek, poczucie winy, uczucie przytłoczenia obowiązkami, codziennością, bezradność, frustracja, irytacja, brak pewności siebie.
Osoby doświadczające depresji są czarnowidzami, ponieważ negatywnie postrzegają siebie i otaczający je świat. Dotyczy to zarówno ich przeszłości, teraźniejszości, jak i przyszłości. To potrójne skumulowanie znany amerykański psychiatra Aaron Beck nazwał triadą depresyjną. Nieustannie pojawiające się myśli typu „Jestem porażką, nic mi nie wychodzi, jestem wszystkiemu winny, ludziom byłoby lepiej beze mnie, życie jest bezwartościowe” należą do trzeciej kategorii objawów depresji, w której pojawiają się także myśli samobójcze.
Ostatnią z kategorii są objawy fizyczne. Możemy wyróżnić wśród nich takie czynniki, jak: ciągłe zmęczenie, bóle głowy i mięśni, zawroty głowy, zaburzony sposób odżywiania (zwiększone lub zmniejszone łaknienie), zaburzenia snu (zwiększone lub zmniejszone zapotrzebowanie na sen), nerwobóle.

Jeśli symptomy te trwają dłużej niż dwa tygodnie, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Nieleczona depresja może prowadzić do tak zwanego stuporu, czyli do paraliżu ciała. Chory nie jest wtedy w stanie ruszyć żadną częścią ciała. Depresja, poprzez towarzyszącym jej objawom, jakimi są często myśli samobójcze, może także prowadzić do podejmowania prób samobójczych, część z nich niestety może być udana. Według statystyk, codziennie średnio szesnaścioro Polaków odbiera sobie życie z powodu depresji. Choroba ta jest uznawana za śmiertelną.

Co powoduje depresję?

Nadal nie są jest znany jednoznaczny czynnik, który jest odpowiedzialny za rozwój depresji. Jednak udało się ustalić kilka rzeczy, które mogą być częściową przyczyną rozwoju tej choroby. Ogólnie mówiąc, depresja nie jest wywoływana przez jedno zdarzenie, ale przez kombinację kilku czynników. Nakładając się na siebie, zarówno wydarzenia bieżące, które zdarzyły się bezpośrednio przed początkiem choroby, jak i te występujące długofalowo, mogły przyczynić się do rozwoju depresji.
Wydarzenia życiowe, czyli liczne trudności w przeciągu życia- długi czas bezowocnych poszukiwań zatrudnienia, toksyczna relacja z partnerem (np. przemoc w rodzinie), poczucie osamotnienia i odrzucenia, długotrwałe oddziaływanie stresujących czynników w pracy są według badań znacznie silniejszymi czynnikami wywołującymi depresję, niż jedno bieżące zdarzenie wywołujące stres. Jednakże, takie zdarzenie (np. utrata pracy, śmierć bliskiego) w połączeniu z poprzednimi zdarzeniami, które wywoływały poczucie porażki i przegranej w życiu, mogło się przyczynić do rozwoju choroby.

Do czynników odpowiedzialnych za depresję, można także dołączyć historię choroby w rodzinie. Niestety, jeśli nasz rodzic lub opiekun chorował na depresję, obciążenie genetyczne jest zwiększone, tym samym szanse na zachorowanie na depresję wzrastają. Jednak nie jest to równoznaczne z tym, że każdy, kogo bliska osoba lub osoby doświadczyły takiej choroby, również zachorują. Wiele innych czynników wpływa na taki stan, i genetyczne czynniki nie są determinującymi.
Niektóre cechy osobowości, takie jak perfekcjonizm, dążenie do ideału, a także niska samoocena i tendencja do przesadnego zamartwiania się, negatywizmów oraz karmienie „wewnętrznego krytyka” (naszego głosu, który wypowiada same krytyczne opinie na nasz temat) są jednymi z predyktorów ryzyka wystąpienia depresji.

Często z depresją mierzą się osoby cierpiące na inne choroby przewlekłe. Zdarza się, że choroba fizyczna jest bezpośrednim czynnikiem rozwoju depresji, ale także stres i lęk związany z byciem długoterminowo chorym, strach przed cierpieniem, reakcją społeczną na chorobę.
Substancje psychoaktywne, takie jak alkohol i narkotyki, także mogą doprowadzić do depresji, przez długotrwałe wyniszczanie komórek mózgowych poprzez nadużywanie. Zdarza się również, że część osób uzależnionych sięgnęła po alkohol lub narkotyki, będąc już w stanie depresji, co dodatkowo wspomagało proces chorobowy.

Czynnikiem, który wydaje się również grać dużą rolę w rozwoju depresji u człowieka, są zmiany w mózgu. Jednakże, mimo licznych badań, nadal wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Depresja to nie tylko zwykłe „zaburzenie chemii w mózgu”, spowodowane np. zbyt małą lub zbyt dużą ilością hormonów. Czynniki, takie jak genetyczna podatność, wydarzenia życiowe oraz zażywanie substancji mogą wpływać na zmiany chemiczne w mózgu, więc nie sposób (przynajmniej na razie) określić, czy dana „nierówność” wystąpiła samoistnie, czy też zadziałał inny czynnik.

Każdy jest inny, i zwykle to kombinacja różnych czynników wpływa na rozwój depresji. Istotnym jest, by pamiętać, że powód nie zawsze jest możliwy do zidentyfikowania, tak samo, jak często nie jest możliwa zmiana zaistniałych warunków życia, gdyż nie zawsze mamy na nie wpływ (np. brak pracy czy śmierć bliskiej osoby). Najważniejsze, to szukać pomocy, gdy rozpozna się niepokojące sygnały i zauważy symptomy wskazujące na postępującą depresję.

Jakie są rodzaje depresji?

Rodzaje depresji możemy podzielić na kilka kategorii. Biorąc pod uwagę powód powstania depresji, dzielimy ją na postać endogenną i egzogenną. Depresja endogenna jest wynikiem zaburzeń w przekaźnikach w mózgu, natomiast egzogenna jest spowodowana poprzez czynniki zewnętrzne, takie jak cechy osobowości, długotrwały stres, uwarunkowania z domu rodzinnego. Natomiast druga kategoria podziału depresji wynika z różnic w występujących objawach.

Można rozróżnić kilka rodzajów depresji. Najczęściej występuje depresja typowa, kiedy chory doświadcza wszystkich „typowych” objawów- długotrwale utrzymujący się smutek, niechęć do życia, obniżenie witalności, brak apetytu oraz związana z tym utrata wagi.

Inną formą depresji jest depresja z cechami melancholicznymi. Jej szczególną cechą jest nadmierne poczucie winy, a nastrój nie zmienia się, bez względu na okoliczności.

Definiujemy także depresję lękową, która cechuje się silnym strachem przed przyszłością, widząc ją tylko w czarnych barwach, jednocześnie reagując na to bardzo wysokim poziomem niepokoju, wręcz nerwowym pobudzeniem. Ten rodzaj depresji jest szczególnie niebezpieczny, gdyż istnieje wyższe ryzyko popełnienia samobójstwa przez osobę cierpiącą na nią.

Depresja urojeniowa natomiast odróżnia się od innych rodzajów nasilonymi objawami negatywnych, katastroficznymi myślami o przyszłości oraz bardzo niską samooceną. Jest to tak silne, że urasta do rangi urojeń, osoba chora przypisuje neutralnym rzeczom zewnętrznym wartości skierowane do niej samej, zadręcza się nimi.

Depresja z zahamowaniem cechuje się spowolnieniem psychoruchowym, chorzy są nieresponsywni na sygnały z zewnątrz. Ich mimika twarzy pozostaje bez zmian, zastygła w cierpieniu. Odmawiają jedzenia (nie są w stanie go przyjmować), w związku z czym są to przypadki wymagające natychmiastowej interwencji szpitalnej.

Jednym z rodzajów depresji jest także depresja hipochondryczna, gdzie chory jest przekonany o swojej rzekomej chorobie fizycznej. Obniżony nastrój typowy w depresji pozbawia chorych nadziei na to, że rzeczywiście mogą być zdrowi. Żyjąc w przekonaniu o swojej ciężkiej rzekomej chorobie, nie podejmują leczenia, gdyż według nich i tak jest już na to za późno.

Szczególnym przypadkiem depresji jest depresja poporodowa. Dotyczy ona około 10-15% kobiet, objawy narastają w ciągu miesiąca po porodzie. Niestety, często mylona jest z przygnębieniem poporodowym (tzw. „baby blues”), które występuje u większości kobiet po porodzie (ponad 80%) i które nie wymaga z reguły pomocy specjalistycznej, w przeciwieństwie do depresji. „Baby blues” ma łagodny przebieg, pojawia się w kilka dni po porodzie wywołane zmianami w gospodarce hormonalnej kobiety i nie wpływa istotnie na funkcjonowanie kobiety. Może się on jednak przekształcić w depresję poporodową. Jeśli tak się dzieje, wymagana jest interwencji specjalisty, gdyż depresja poporodowa może być zagrożeniem zarówno dla zdrowia i życia matki, jak i dziecka. Wpływa na funkcjonowanie całej rodziny, a także na kształt relacji między matką, a nowonarodzonym dzieckiem. Może mieć także znaczący wpływ na pogorszenie relacji między partnerem, oraz między innymi członkami rodziny. Czynniki odpowiedzialne za ten rodzaj depresji przeważnie są kumulacją wielu składowych, zarówno hormonalnych, jak i społecznych. Gwałtowna zmiana w życiu kobiety, presja społeczeństwa nakierowana na szybki powrót do formy zarówno psychicznej (np. do pracy zawodowej), jak i fizycznej (powrót do figury sprzed ciąży), intensywna opieka nad noworodkiem, brak wsparcia środowiska- to tylko niektóre z czynników odpowiedzialnych za rozwój depresji poporodowej.

Rozróżniamy także sezonowe zaburzenie nastroju, czyli depresję zimową, którą wywołują głównie niedobory światła w okresie jesienno-zimowym. Taka depresja trwa od kilka tygodni do kilku miesięcy, rzadko epizody są ciężkie, zwykle mają łagodny lub umiarkowany przebieg. Typowe cechy tego rodzaju depresji to: wzmożona chęć snu (połączona z jego gorszą jakością), znaczny spadek energii życiowej, wzmożony apetyt na cukry proste i węglowodany oraz znaczący wzrost masy ciała.

Jak leczyć depresję?

Najpopularniejszą obecnie formą leczenia depresji, która daje wymierne rezultaty, jest połączenie kuracji farmakologicznej z psychoterapią. Jednak droga do rekonwalescencji jest często długa i trudna. Według badań Światowej Organizacji Zdrowia z 2000 roku, co druga osoba dotknięta depresją doświadczy także nawrotu choroby. Możemy wtedy mówić o depresji przewlekłej. Badania kontrolne pokazują także, że co trzeci pacjent po roku leczenia wciąż cierpiał na depresję, a prawie co piąty nadal na nią chorował po upływie dwóch lat. Po pięcioletniej kuracji, wciąż zmaga się z chorobą około 12 procent chorych.

Kuracja antydepresantami jest zróżnicowana pod względem siły i profilu ich działania. Niestety, działanie preparatu na konkretnego pacjenta nie zawsze jest do przewidzenia, gdyż lek, który będzie działać prawidłowo w przypadku jednej osoby, niekoniecznie sprawdzi się u drugiej. Zdarza się, że potrzeba czasu oraz kilku prób, zanim lekarz trafi na lek odpowiedni dla danego pacjenta. Dobrze dobrany lek należy stosować zawsze zgodnie z zaleceniami lekarza. Jest to bardzo istotne, gdyż zdarza się, że pacjenci na własną rękę rezygnują z przyjmowania leków lub zmniejszają sobie dawki leku, gdy poczują się lepiej. Leki antydepresyjne nie są uzależniające, mogą (a często nawet powinny) być stosowane przez dłuższy okres czasu.

Psychoterapia powinna być stosowana równocześnie z farmakoterapią, a często także po jej zakończeniu. Najwięcej psychoterapeutów zajmujących się psychoterapią przy depresji pracuje w nurcie poznawczo-behawioralnym, gdzie pacjent ma szanse zwrócić uwagę na swój sposób postrzegania, myślenia oraz zachowania, a także opracować skuteczne metody zmiany tychże. Dzięki terapii zostaje wyposażony w narzędzia ułatwiające mu tę zmianę. Polecana jest także terapia interpersonalna, gdzie pacjent pracuje z terapeutą nad swoimi trudnościami w komunikacji z innymi. Niektórzy pacjenci korzystają także z pomocy psychoterapeutów pracujących w nurcie psychodynamicznym, gdzie szczególnie istotne będzie odnalezienie przyczyn depresji, problemów, które pojawiały się w przeciągu życia pacjenta, i praca nad nimi.

Istotne jest, niezależnie od indywidualnego wyboru terapii, by pacjent dobrze czuł się z danym terapeutą oraz by dana forma terapii mu odpowiadała. Wtedy szanse na powodzenie w leczeniu znacząco wzrastają.

Umów darmową konsultację:

+48 736 00 90 90
Zapisz się online

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania lub potrzebujesz dodatkowej pomocy?

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Polityka prywatności i Warunki korzystania z serwisu.