Czym są zaburzenia odżywiania?

Z powodu swojego coraz większego rozpowszechnienia zaburzenia odżywiania zostały okrzyknięte jedną z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Zarówno presja społeczna i przekaz medialny przedstawiający bardzo chude osoby jako ideał figury, jak i współczesny tryb życia nastawiony na „dbanie o siebie” w przesadny sposób, skupiony tylko na wyglądzie zewnętrznym, są jednymi z głównych powodów rozprzestrzeniania się tych chorób. Zaburzenia odżywiania dotykają ludzi psychicznie, fizycznie i społecznie, oraz mogą doprowadzić nawet do śmierci. Są one zbiorem zaburzeń, które objawiają się poprzez anormalne lub zaburzone nawyki żywieniowe. Zwykle są one obsesją na punkcie jedzenia, wagi ciała lub jego kształtu, oraz często prowadzą do poważnych zdrowotnych konsekwencji. Jednostki dotknięte zaburzeniami odżywiania mogą mieć różnorodne symptomy. Jednakże, zwykle dotyczą różnorodnych restrykcji jedzeniowych, objadania się oraz pozbywania się spożywanego pokarmu z organizmu w niezdrowy sposób, taki jak np. prowokowanie wymiotów lub stosowanie środków przeczyszczających. Zaburzenia odżywiania mogą dotyczyć osób każdej płci i w każdym wieku, jednak ich najczęstsze występowanie pojawia się w grupie nastoletnich kobiet. Około 13% młodych osób doświadczy pewnego rodzaju zaburzenia odżywiania przed osiągnięciem 20 lat.
Rodzaje zaburzeń
Bez względu na rodzaj zaburzenia, każde z nich jest trudnym przypadkiem, utrudniającym i znacząco wpływającym na życie społeczne oraz rodzinne. Relacje są zaburzone, gdyż zwykle osoby chorujące na zaburzenia odżywania ukrywają fakt odchudzania czy też objadania się przed rodziną. Przez prowadzenie „podwójnego” życia, osłabia się ich kontakt z bliskimi. Skutkuje to jeszcze większym poczuciem pustki i samotności, co jeszcze bardziej popycha chorych w stronę odchudzania oraz obsesji na punkcie swojego wyglądu.

ANOREKSJA

„Nie powinnam. Nie mogę. Nie zasługuję na to. Jestem gruba i brzydzę się sobą. I tak zajmuję za dużo miejsca. Jestem brzydką, paskudną hipokrytką. Jestem utrapieniem. Jestem marnotrawstwem. Chcę zasnąć i nigdy się nie obudzić, ale nie chcę umierać. Chcę jeść tak jak każdy normalny człowiek, ale muszę widzieć swoje kości, bo inaczej znienawidzę siebie jeszcze bardziej, a wtedy wytnę sobie serce albo wezmę wszystkie tabletki świata.”- cytat ten pochodzi z książki „Motylki” Laurie Halse Anderson. Oddaje on idealnie stan oraz emocje, w którym osoba doświadczająca choroby, jaką jest jadłowstręt psychiczny, odczuwa wobec siebie.

Jednym z rodzajów zaburzeń odżywiania jest anorexia nervosa, czyli właśnie jadłowstręt psychiczny. Objawia się on obsesją odchudzania, osoba chorująca na tę chorobę jest przekonana o swojej otyłości, stawiając sobie zrzucenie swoich „zbędnych” kilogramów za priorytet. W tym celu dokonuje radykalnych zmian w planie żywieniowym, zmniejszając drastycznie porcje żywności, albo żywiąc się tylko jednym rodzajem lub jedną grupą produktów. Obsesja unikania tuczących pokarmów prowadzi do wielu nietypowych zachowań, np. liczenia kalorii nawet w połykanej paście do zębów. Spadek wagi wynosi poniżej 15% wagi prawidłowej ciała. Osoba którą dotknęła anoreksja może także sięgać po takie produkty, jak wszelkie naturalne i chemiczne środki przeczyszczające, wymiotne, moczopędne, hamujące łaknienie, oraz przeciążać swoje ciało ogromną ilością ćwiczeń fizycznych. Skutki tej choroby mogą być bardzo poważne- organizm jest wycieńczony przez odchudzanie, co prowadzi w konsekwencji np. do zatrzymania okresu menstruacyjnego, niewydolnej pracy nerek, zaburzeń w układzie kostnym, a także, w rezultacie do śmierci.

BULIMIA

Fragment zwierzeń chorującej na bulimię dziewczyny: „Zwykle szłam do szafki z jedzeniem, lodówki lub zamrażarki, jadłam tak dużo jak mogłam, tak szybko jak było to możliwe, by poczuć się lepiej i wypełnić pustkę w środku. Po tym wszystkim czułam się fizycznie i emocjonalnie zmęczona, winna, smutna przez to całe jedzenie, które pochłonęłam, że aż musiałam zmuszać się do wymiotów. Ludzie myśleli, że jestem popularna i mam „wszystko”, ale ja wiedziałam, że to nieprawda, że to wszystko jest oszukane. Czułam, że ludzie nie polubiliby prawdziwej „mnie”, gdyby mnie poznali i widzieli, jaka naprawdę jestem. Im bardziej pilnowałam diety i nie jadłam produktów, o których marzyłam, im większy głód czułam, tym bardziej czułam, że mam znów kontrolę nad wszystkim. Zawsze jednak nadchodził dzień, w którym głód w końcu mnie pokonywał. Zaczęłam się także przeczyszczać. W końcu stało się to nawykiem, objadanie się i wymiotowanie.”
Drugim rodzajem powszechnych zaburzeń odżywiania jest żarłoczność psychiczna (bulimia nervosa). Jej cechą szczególną jest przejadanie się do granic możliwości, a następnie prowokowanie organizmu do wymiotów. Osoba dotknięta bulimią potrafi zjeść ogromne ilości jedzenia- słodycze, chipsy, czasem nawet dania niedogotowane lub nieprzyrządzone do końca. Zachowania te mogą powtarzać się nawet kilka razy dziennie. Możliwe jest także korzystanie z wszelkich dodatkowych środków, by oczyścić organizm z jedzenia. Objadając się, chora (lub chory) chwilowo traci kontrolę nad swoim jedzeniem, obżera się, po czym dręczona obsesją chudnięcia oraz idealnej sylwetki, w poczuciu winy oddaje spożyty pokarm. Ciągłe prowokowanie wymiotów prowadzi często do chorób dziąseł i ubytków w obrębie jamy ustnej, zaburzeń pracy jelit, odwodnienia, zaburzonej gospodarki elektrolitowej, osłabienia mięśni i ogólnego spadku kondycji organizmu.

ZESPÓŁ KOMPULSYWNEGO JEDZENIA

Trzecim z rodzajów zaburzeń odżywiania się jest przejadanie się. Jest ono podobne objawowo do bulimii, jednakże osoba dotknięta tym zaburzeniem nie prowokuje wymiotów, jest to związane z innymi psychologicznymi czynnikami. Przejadając się, chora przeciąża znacząco swój organizm,. Jest to przyczyną otyłości, która to w konsekwencji prowadzi do chorób układu serca, oraz innych schorzeń.
Należy pamiętać, że każdemu zdarza się czasem „przejeść”, nie oznacza to od razu, że ma się zaburzenia odżywiania. W przypadku przejadania się, osoba nie kontroluje ilości zjadanego pokarmu, niektórzy chorzy wręcz sami mówią, że czują się wtedy „rozłączeni” ze swoim ciałem i tym, co robią. Przymus objadania się jest tak silny, że często wpływa na funkcjonowanie w społeczeństwie, wśród bliskich- osoba chora często ukrywa się przed rodziną i przyjaciółmi ze swoimi problemami, je po kryjomu, w samotności.

ORTOREKSJA

Jest to stosunkowo nowo sklasyfikowane zaburzenie. Dotyczy obsesyjnego wręcz dbania o jakość produktów, trzymania się „zdrowego” stylu życia, by uniknąć wszelkich chorób. Przygotowanie wyselekcjonowanych posiłków zajmuje osobom cierpiącym na to zaburzenie większą część dnia. Zwykle nie kupują „supermarketowego” jedzenia, a starają się używać tylko produktów organicznych, wysokiej jakości, nieprzetworzonych. W skrajnych przypadkach ortoreksja prowadzi to do spożywania tylko i wyłącznie wody, jednak także musi być ona wyselekcjonowana.

SYNDROM NOCNEGO JEDZENIA

Ten syndrom związany jest z jedzeniem posiłków w godzinach wieczornych bądź nocnych.
Posiłki głównie składają się wtedy z węglowodanów oraz tłuszczów. Objawy mogą występować nawet kilkukrotnie w ciągu jednej nocy, gdy osoba cierpiąca na nie wybudza się i ma świadomość tego, co robi. Zwykle jest spowodowane przymusem, a nie przyjemnością. Można sklasyfikować 6 kryteriów diagnostycznych: pomijanie śniadań, zjadanie więcej niż 50% dziennego pożywienia po godz. 19, wybudzanie ze snu z pełną świadomością, spadek nastroju w ciągu dnia, brak objawów bulimii i zespołu kompulsywnego jedzenia. Objawy muszą występować przez co najmniej 3 miesiące.

Często zaburzenie to współwystępuje z innymi zaburzeniami psychicznymi, jak depresja, zaburzenia lękowe czy osobowości. Leczenie to zwykle połączenie farmakologii z psychoterapią oraz psychoedukacją, która opiera się na dietetyce oraz technikach relaksacyjnych.

Przyczyny powstawania

Przyczyną powstawania zaburzeń odżywiania są różne czynniki. Istotnym elementem, który wpływa na rozwój zaburzeń odżywiania jest przekaz medialny, który kreuje wizję świata, w którym miejsce jest tylko dla chudych ludzi. Jednakże, nie tylko to jest powodem tych problemów. Bardzo rzadko tak naprawdę chodzi o sam wstręt do jedzenia, najczęściej związane jest to z brakiem akceptacji. Dzieci, nastolatkowie są przytłoczone nadmiarem obowiązków, wyborów, które muszą dokonywać, a które często wykonują za nich rodzice. Dzieci poprzez niejedzenie widzą drogę do kontroli nad swoim życiem, do sterowania swoim losem. Często poprzez odchudzanie pokazują, że brak im dobrych, zdrowych relacji. Warto podkreślić, że mimo, iż w większości zaburzenia te dotykają głównie dorastających nastolatek, to jednak zdarzają się też dość często przypadki młodszych dzieci, tzw. „niejadków”. Wiele z dzieci zauważa, że dzięki temu, że odmawiają jedzenia, zyskują uwagę rodzica. Dostają więc od rodziców jasny komunikat „gdy nie jem, bardziej mnie lubią”. Przekłada się to również na inne aspekty życia, gdy dziecko nie może wpłynąć na żadną z decyzji dotyczących jego osoby, np. wyboru szkoły, ubrania, wakacji. Wtedy jego jedyną formą „buntu” i próbą odzyskania siebie jest kontrola spożywanych przez siebie ilości pokarmu.
Możliwą przyczyną są także czynniki biologiczne, takie jak nieregularne funkcjonowanie hormonów.

Czynniki, które zdecydowanie leżą u podstaw rozwoju zaburzeń odżywiania, to niska samoocena oraz negatywny obraz siebie. Dysfunkcyjna dynamika w rodzinie również może wpływać pozytywnie na rozwój zaburzeń. Część zawodów, która narażona jest na tego rodzaju zaburzenia, to np. balet, gimnastyka, bieganie, modeling, aktorstwo. Presja, która wywierana jest na zawodników sportowych oraz innych osób wykonujących profesje, gdzie należy zachować określoną figurę, jest tak silna, że wiele osób zaczyna samych siebie postrzegać w negatywny sposób, co przyczynia się do mylnego obrazu siebie. Wszelkie trudne sytuacje, które pojawiają się w życiu dziecka, zarówno te związane ze zmianami w życiu (niekoniecznie złymi) jak i stresy oraz traumy, mogą przyczynić się do rozwoju zaburzeń odżywiania.

Jak rozmawiać z osobą chorującą na zaburzenia odżywiania?

Mimo, iż wydaje się, że głównym celem osoby chorującej jest dążenie do idealnego wyglądu, w rzeczywistości jest to dużo głębiej sięgające zaburzenie. Ma podłoże emocjonalne- trudne emocje nie mogą „wyjść” na zewnątrz, i objawiają się w taki właśnie sposób. Osoby dotknięte chorobą cierpią, gdyż mają deficyty emocjonalne, chcą w ten sposób zrekompensować sobie ich braki, a także w końcu „zasłużyć” na bezwarunkową akceptację i miłość. By to osiągnąć, jedynym celem jest dla nich osiągnięcie idealnego wyglądu, który w ich głowie wygląda właśnie w taki sposób, jak ten narzucony przez media i społeczeństwo kształt (czyli zwykle bardzo chudej sylwetki).

Dla osób, których bliska osoba cierpi na zaburzenia odżywiania, najważniejsze to zrozumieć mechanizm choroby i okazywać tak bardzo potrzebne wsparcie. Z pewnością nie należy wmawiać chorej czy też choremu, że może „postanowić”, że od teraz je normalnie. Jest to zaburzenie psychiczne, wymagające opieki lekarskiej oraz psychologicznej, a nie „fanaberia”. Nie jest związane z „chęcią”, nie jest także „fazą”, która przejdzie sama po jakimś czasie. Podczas rozmowy z osobą chorą warto zapewniać o swoim wsparciu, być obok, a nie tylko oceniać. Lepiej nie poruszać tematu jedzenia, wyglądu i chudości. Źródłem problemu nie jest samo jedzenie ani stosunek do niego, ale samopoczucie i stan osoby chorej.

Leczenie zaburzeń odżywiania

Trwałe wyleczenie zaburzeń odżywiania jest trudne, ale możliwe. Często potrzebna jest psychoterapia dla całej rodziny, a nie tylko samej osoby chorej. Jeśli problem tkwił w konfliktach rodzinnych, mechanizmach nimi rządzących, wtedy efekty terapii mogą być mniej skuteczne, jeśli leczeniu podda się osoba dotknięta chorobą. Nawet po terapii, wracając do domu i środowiska, z którego wyniknęła choroba, może nastąpić jej nawrót.
Ciężkie przypadki zaburzeń odżywiania wymagają hospitalizacji. Często chore osoby są już tak „zaawansowane” w procesie odchudzania, że nie są w stanie przyjmować normalnych posiłków. W związku z tym następuje konieczność dożylnego przyjmowania pokarmów oraz stałej kontroli i obserwacji, by utrzymać osobę przy życiu. Dopiero później pacjentka (czy też pacjent) może rozpocząć regularną psychoterapię, by trwale wyleczyć się z zaburzeń odżywiania. Poprzez trwałe wyleczenie zaburzeń odżywiania rozumie się utrzymywanie normalnej wagi oraz normalne jedzenie bez potrzeby kontrolowania się. Czynniki, które wpływają na długość trwania i czas rekonwalescencji to: inne zaburzenia współistniejące z zaburzeniami odżywiania, jakość społecznego funkcjonowania, chęć współpracy pacjentki a także chęć otwartość rodziców na akceptację zmian w relacjach z dzieckiem. Terapia może trwać od kilku miesięcy do dwóch lat i więcej.

Warto zaznaczyć, że nie zawsze zaburzenia odżywiania są widoczne na pierwszy rzut oka, a nie wszystkie osoby cierpiące na nie są otyłe czy też wychudzone. A także, że otyłość oraz wychudzenie może wynikać z wielu czynników, dlatego nie powinno się oceniać nikogo na podstawie jego wyglądu, gdyż każda osoba ma swoją własną historię, z która się mierzy, a wygląd jest składową wielu czynników.

Umów darmową konsultację:

+48 736 00 90 90
Zapisz się online

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania lub potrzebujesz dodatkowej pomocy?

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Polityka prywatności i Warunki korzystania z serwisu.