Jednym z tematów, z którym często styka się psychoterapeuta jest kwestia dojrzałości i dorosłości. Czasem niezależność od rodziców w dorosłym życiu jest tylko pozorna. Może się okazać, że choć mieszkamy osobno, jesteśmy niezależni finansowo, mamy własną karierę zawodową i życie osobiste, to jednak cały czas niewidzialna nić łączy nas z naszymi rodzicami, niczym smycz o dużym zasięgu.

Podporządkowany buntownik

Dorosłe Relacje Z Rodzicami

Kiedy myślimy o podporządkowywaniu się, to przede wszystkim mamy przed oczami obraz kogoś, kto jest na każde skinienie swoich rodziców, wypełnia ich wszystkie polecenia, prośby i zachcianki. Albo kogoś, kto nie jest w stanie podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z rodzicami. Ale zależność może mieć również zupełnie inne, bardziej przewrotne oblicze.

Jedną z mniej oczywistych form zależności jest bunt. Zazwyczaj uznajemy, że ktoś, kto sprzeciwia się obowiązującym zasadom, robi im na przekór, żyje wbrew obowiązującym normom, jest osobą wybitnie niezależną i indywidualną. Jednak nie zawsze tak musi być. Jeżeli nie robimy tego, na co chcemy, tylko ciągle robimy coś przeciw – to nie jesteśmy do końca wolni. Jeżeli budujemy nasze dorosłe życie w opozycji do życia naszych rodziców albo ich oczekiwań, to tak naprawdę nadal pozostajemy pod ich silnym wpływem.

Jeżeli w dzieciństwie mieliśmy poczucie, że rodzice chcieli nas sobie podporządkować, naszym sposobem radzenia mógł być kontratak: sprzeciwianie się i buntowanie. Jednak mimo zewnętrznej warstwy siły i dominacji, buntownikom towarzyszą takie same przekonania, co innym osobom podporządkowującym się: że są nieważni, że są nieudacznikami. Psycholog warszawa może pomóc nam odkryć, co skrywa nasz bunt.

Prawdziwa, dojrzała wolność to pozwolenie sobie na bycie takimi, jakimi chcemy być, na podejmowanie decyzji w oparciu o nasze własne potrzeby, upodobania. Niezależnie od tego, jaka jest opinia innych – w tym przypadku rodziców – na ten temat. A więc jeżeli najważniejsze jest dla nas żebyśmy na pewno byli inni niż matka czy ojciec – to nadal brak w naszym życiu wolności. Nadal, mimo naszej metrykalnej dorosłości, zachowujemy się jak dzieci, które nie mogą się uwolnić od wpływu najważniejszych osób w ich życiu.

Rola rodziców zmienia się, kiedy dzieci dorastają. Często obu stronom jest trudno to zaakceptować i trudno jest odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Zwłaszcza, jeżeli przyzwyczajeni jesteśmy do podporządkowania się i zależności. Dopóki nie zaczniemy podejmować decyzji bez rozpatrywania ich w kontekście naszych rodziców, nadal będziemy wspólną nicią spętani. Nasza dorosłość i dojrzałość może być pozorna, nadal naszym życiem kierować będzie uwięziony w nas nastolatek, w nieskończoność uciekający przed dominacją. Czasem dopiero psychoterapia pomoże nam się uwolnić.

Toksyczne relacje z rodzicami

Wiele osób boryka się z problemem toksycznych relacji z rodzicami. Na rozwinięcie się takich niezdrowych relacji może mieć wpływ wiele czynników. Związek z rodzicami jest jednak jednym z najważniejszych w naszym życiu, warto więc zadbać o to, by te relacje były poprawne. Kiedy możemy mówić o niezdrowych relacjach z rodzicami w dorosłym życiu?

Przyczyny nieprawidłowych relacji z rodzicami

Relacje dorosłych dzieci z rodzicami wynikają przede wszystkim ze sposobu wychowania. Te nieprawidłowe relacje zazwyczaj pojawiają się w momencie, gdy dziecko uczone jest, że ma w życiu zawsze być blisko swoich rodziców. W takich rodzinach, często dominuje brak zaufania do osób spoza rodziny, a rodziców uważa się za najwyższy autorytet. Rodzice, którzy wymagają bezwzględnego posłuszeństwa od swoich dzieci, kształtują ich psychikę w taki sposób, by w dorosłym życiu również dzieci spełniały ich oczekiwania. Może do dotyczyć wyboru kierunku studiów, wytyczania życiowych celów, czy wyboru partnera małżeńskiego.

W jaki sposób dorosłe dziecko może okazywać uzależnienie od rodziców?

Relacje dorosłych dzieci z rodzicami – jak je zmienić?

Czy relacje z rodzicami w dorosłym życiu można zmienić? Czy może zwyczaje i nawyki są już, tak mocno utrwalone i wyuczone, że nic nie można zrobić? Okazuje się, że dorosłe relacje z rodzicami można zmienić. Wiele jednak zależy od nas samych. Jeśli zauważamy, że łączące nas relacje z rodzicami, nie wyglądają tak, jakbyśmy tego oczekiwali, należy podjąć zdecydowane działania. Warto postawić granice, których będziemy się trzymać. Niestety jedna rozmowa z rodzicami, czy dwie mogą niewiele zmienić. Należy reagować przy każdej powtarzającej się sytuacji, z którą się nie zgadzamy. Reakcja choć stanowcza, powinna być pełna empatii. Skłonności rodziców do wtrącania się i kierowania życiem dorosłego dziecka, mogą wynikać z ogromnej troski i miłości. Taki rodzic nie zdaje sobie sprawy ze złego postępowania, a dorosłe dziecko nie chce przecież krzywdzić rodzica. Wielu sytuacji unikniemy, gdy nie będziemy opowiadać rodzicom o naszych problemach małżeńskich, a także tych dotyczących dnia codziennego.

Podstawą uwolnienia się od nadmiernego wpływu rodziców na nasze życie będzie stosowna rozmowa, wytyczenie granic oraz trzymanie się ich, zgodnie z ustaleniami. Rodzice muszą zrozumieć skąd wynika nagła zmiana naszego zachowania oraz, że uzależnienie od rodziców w dorosłym życiu jest krzywdzące.

Umów darmową konsultację:

+48 736 00 90 90
Zapisz się online

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania lub potrzebujesz dodatkowej pomocy?

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Polityka prywatności i Warunki korzystania z serwisu.